Oddaje mu i tę sprawiedliwość, że pilno się zajmował sprawami publicznemi, a na sejmach dosiadywał do późnej nocy.
„Powierzchowność jego jest wspaniała i poważna — mówi dalej, — wzrost mierny, twarz wesoła, obcowanie miłe i uprzejme. Ubiera się po francuzku, a lubiąc okazałość tego stroju, co do tego należy z Francyi sprowadza.“
Zmuszeni poddać się nieubłaganej konieczności wyboru Michała Wiśniowieckiego, prymas i hetman Sobieski chcieli go przynajmniej z francuzką ożenić księżniczką, ale Olszowski przemógł, i wyswatano mu arcyksiężniczkę austryacką Eleonorę. Ślub z wielkim przepychem odbył się w Częstochowie, a koronacya w Warszawie.
Urodzona w r. 1653, córka cesarska miała wychodząc za mąż lat szesnaście, była piękną i dosyć łagodnego charakteru. Dla Michała małżeństwo to mogło się nazwać nadzwyczaj świetnem, dawało mu siłę i poparcie; ze strony arcyksiężniczki Eleonory, która miała nadzieję wyjść za księcia lotaryńskiego, było ofiarą.
Nie wstrzymał ten związek ani prymasa, ani hetmana od podkopywania króla, od usiłowań zrzucenia go z tronu, co trwało aż do zgonu Prażmowskiego. Wiodło się też nowemu elektowi nieszczęśliwie. Kozacy, poddawszy się Turkom, prowadzili ich na Polskę, a szlachta w obronie ojczyzny stawać nie chciała. Zawarto w Buczaczu haniebny traktat, zapewniający haracz Turkom. Patrzano na to z taką krwią zimną, iż tym, którzy poniżenie wyrzucali, odpowiadano tem, że lepiej było płacić niż krew przelewać, a zresztą składano się przykładem cesarskim, bo i on Turkom dawał daninę.
Wewnątrz obóz prymasowsko-hetmański walczył z królewsko-szlacheckim. Zatruto życie Michałowi. Legat Buonvisi już cale inaczej sądzi o królu, odmawiając mu przymiotów do rządzenia potrzebnych, zarzuca mu wybór na powiernika Kazimierza Paca, kanclerza litewskiego, który był dumnym, i prywatą się rządził. Złośliwość zadawała mu i to, że przyjął order Złotego Runa, że się z cudzoziemska nosił, a matce się dawał powodować. Za życia Prażmowskiego doszło do takiego natężenia, iż usiłujący go z tronu złożyć prymas, układał się z dworem austryackim o rozwiedzenie go z żoną, a zaślubienie jej nowemu królowi, na co się w Wiedniu zgadzano i o czem nawet królowa Eleonora uwiadomioną być miała.
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Wizerunki książąt i królów polskich.djvu/363
Ta strona została uwierzytelniona.
— 357 —