Władysław musiał się uciec do siły i grozy, surowością zastraszać; lecz mało ludzi miał za sobą w kraju, i musiał w końcu pójść na wygnanie do Niemiec, gdzie obiecywano mu posiłki, czekać na nie kazano, a tym czasem żyć upokorzonemu na łasce obcych.
Zmarł też na wygnaniu tem Władysław, chociaż żona jego dla dzieci wyrobiła dzielne poparcie u Rudobrodego i poniekąd spóźniony tryumf odniosła. Dzieci jednak nie wróciły na ojcowską dzielnicę. Oprócz podejrzanych kilku rysów prywatnego życia Władysława, z legendy o Piotrze Właście, niewiele o nim wiemy. Wedle tej powieści, żona miała go zdradzić z Dobieszem; Dobiesz, ulubieniec, miał na dworze i nad królem przewodzić; król w poufałem obcowaniu i myśliwstwie z dobrymi towarzyszami szukał pociechy.
Według tych danych, starzy drzeworytnicy kronik naszych odtworzyli postać Władysława razem z nieodstępną żoną. Ubrany z cudzoziemska, w krótkim płaszczyku, z rękawiczkami w ręku, trzyma tok z głowy zdjęty. Naprzeciw niego stoi znienawidzona Niemka z berłem, które mu wydarła, — i znowu podając mu kwiatek. Rysunki te są z XVI wieku; ówczesne też widać w nich stroje; na głowie królowej siatka i pióra, płaszcz nizko na biodra schodzący.
Legenda o Piotrze Właście mogła dostarczyć artystom bardzo malowniczych i dramatycznych motywów; — nie zużytkowano jej dotąd ani w poezyi, ani w malarstwie[1].
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Wizerunki książąt i królów polskich.djvu/69
Ta strona została uwierzytelniona.
— 63 —