— To wyjaśnienie nasyciło moją pożądliwość ścisłości, ale zabiło ścisłość pańskiego dowodzenia tak doszczętnie, jak sublimat właściwie użyty zabija laseczniki.
— Czy mogę żądać wyjaśnienia — dlaczego? Mianowicie — dlaczego?
— Dlatego mianowicie, że ohydę zjawiska istotnego można zabić jedynie odczynnikiem istotnym. Zabicie principium za pomocą jego nieścisłej genealogii i wmówienia jej w siebie, tudzież w ogół — jest czynnością ściśle polską, czyli nie obiecującą procentu od wyekspensowanego kapitału. Jako zasadniczy przeciwnik rewolucyi polskiej poszukiwałem na nią odczynników zabójczych niewątpliwie...
— Czy to jakie pe-pe-pe?
— Zdaje się, że to jest jakieś przemądrzałe pe-de, łyse od najwcześniejszej młodości...
— Panowie! Dość tych rozpraw... Podobno należy gwizdać.
— No, więc gwiżdżmy nareszcie!