Ta strona została uwierzytelniona.
Co wilk ocharknie, to już na nic wyjdzie.
Chodzi, jak pies oparzony.
Choroba centnarem się zwali, a łótami odchodzi.
Ciemno (ćma) jak w miechu.
Cudze wady widziemy, swe na plecach nosimy.
Czego kto godzien, tego mu życzyć.
Czém daléj w las, tém więcéj drzewa.
Czém bardziéj łajno depczesz, tém bardziéj śmierdzi.
Człowiek myśli, a Bóg kreśli.
Czas płaci, czas traci.
Co się dziś opuści, tego trudno jutro dogonić.
Czém rzadsze, tém słodsze używanie.
Cudze ręce lekkie ale niepożyteczne.
Czyń co chcesz, a patrz końca.
Czem kozieł starszy, tém róg twardszy.
Czeka, jak kania dészczu.
Czai się jak czajka.
Co głupiemu po rozumie, kiedy go użyć nie umié?
- Co ludzie gadaj to wygadają.
- Czekaj, aż kasza uwre.
- Choćby za skórą miał, toby dał.
- Co wczoraj było, to nie dzisiaj.
- Chcesz to szybki z okna.
Czem skorupa nawre, tém zawsze trąci.