Strona:Józef Lompa - Przysłowia i mowy potoczne ludu polskiego w Szlązku (1858).djvu/10

Ta strona została uwierzytelniona.

Choremu a staremu byle (lada) czego się zachce.
Co się zda a mignie, to wszystko figle.
Co się prędko wznieci, niedługo się świéci.
Chce głową, mur przebić.
Cena do worka nie idzie.
Co utargujesz pyskiem, nie zapłacisz mieszkiem.
Czego Bóg nie dał, tego i kowal nie ukuje.
Czysta suknia, choć nie wiele warta, odświętna jest, gdy niepodarta.
Choć najlichsze miasteczka, lepsze przecie, jak najlepsza wieś.
Co się czynić nie godzi, to też mówić szkodzi.
Czego się uczy młody, wykonywa stary.
Czcij starszych, bo i ty zestarzeć się możesz.
Dał ci Bóg dary, zażywaj miary.
Darowanemu koniowi nie trzeba w zęby zaglądać.
Dano mu mały palec, a on pod pachę sięga.
Dano kurom grzędę, a one jeszcze wyżéj chcą.
Dałem mu takiéj mięty, co mu poszła w pięty.
Dasz pokj, masz pokój.
Dla przyjaciela nowego, nieopuszczaj starego.
Długi sen, krótkie życie.
Doczeka się świeca wieczora.
Dopóki go widzisz, tak długo mu wierz.
Dobry choć mały, kiedy częsty zarobek.