Ta strona została skorygowana.
STRAŻE.
Kędy z wieczora stały roty wraże
we wsi, krwawemi zdobytej okupy,
zbieramy hojne zwycięstw naszych łupy:
pustkę zniszczenia — rzuconą nam w darze!...
Wieś — jak po wielkim wymarła pożarze:
porozwalane granatem chałupy —
stodół szkielety — drzew zczerniałe trupy...
nasz obóz!... Wkoło pilnują go straże!...
Dziwne to czaty!... Na śniegach dokoła
zaległy wzgórza w milczeniu grobowem...
Ani tam który o hasło zawoła
ni bronią błyśnie z nakazem surowym...
Przeczże moc dziwna wstrzymuje twe kroki?!.
Stój!... Tam straż dzierżą bohaterów zwłoki!...
Kirlibaba, 29 stycznia 1915 r.