Strona:Józef Milewski - O kredycie rolniczym.pdf/29

Ta strona została przepisana.

zmniejsza bez wszelkich kosztów ciężar procentu i sumę długu, prywatne długi hipoteczne nawet téj jedynéj dogodności nie mają, przed nimi przeto przedewszystkiem rolnictwo się chronić powinno.
W dziedzinie organizacyi kredytu realnego nie może już przeto chodzić o otwarcie nowych instytucyi, o rozszerzenie jego granic, dalsze uruchomianie i obdłużanie ziemi, bo to jest właśnie powodem dzisiejszego upadania rolnictwa i rolników pod ciężarem zbyt wielkich zobowiązań, ale raczéj dążenie nasze winno być skierowanem tylko do zmniejszenia ciężarów ponoszonych w skutek długów hipotecznych, a w tym kierunku obecnie mem zdaniem jedno tylko można zrobić, ale skoro można to i zrobić należy.
Mianowicie było korzystnem dla rolnictwa w obec ciężkich warunków obecnéj chwili wolniejsze, tj. tańsze amortyzowanie długów hipotecznych, bo i na co się łudzić szybką amortyzacyą, gdy w miarę jéj nowe długi ciągle wzrastają, szybciéj nawet, niż dawne się umarzają. Powolniejsze amortyzowanie przy naszych listach zastawnych stojących nad pari nicby nie zaszkodziło wierzycielom, dla których wylosowanie nie przynosi zysku, tylko stratę, nie natrafiłoby téż na żaden opór z ich strony, a zmniejszyłoby ciężar bieżących opłat. Prawdopodobnie dałoby się ono prędzéj przeprowadzić, niż jakakolwiek obniżka procentów od długów hipotecznych, „landszaftowych” czy innych, o czem niejednokrotnie myślano, bo taka obniżka zmniejszyłaby dochód wierzyciela, uprawnione interesa ich wystąpiłyby przeciw temu, a i tych interesów ani państwu, ani nam zaniedbywać i krzywdzić wolno.
Ulga, osiągnięta przez tańsze amortyzowanie, nie byłaby wielką, ale zawsze byłaby to ulga, i dla tego myśli téj nie należy zaniedbywać.
Prócz długów hipotecznych, istnieje jeszcze inna forma kredytu realnego, i to jego forma pierwotna, mianowicie kredyt zastawniczy, któryby rolnikom na podstawie zboża złożonego w publicznych magazynach mógł