Strona:Józef Milewski - W sprawie utrzymania ziemi w naszem ręku.pdf/23

Ta strona została przepisana.

bnych, pieniężnych kapitałów, ale możemy pracować nad ich zebraniem, możemy unikać kupowania wsi po wysokiéj cenie, w ciężkich warunkach, gdyż to prowadzi do straty nawet tego, co nowonabywca posiadał i wpłacił.
Zmniejszenie długów nakładowych, tj. zaprzestanie wszelkiego rodzaju melioracyi, jako to zakładanie fabryk, drenowania, irrygowania itp., mogłoby tylko niekorzystne wywrzeć skutki. Melioracye są częstokroć konieczne i właśnie w téj ich konieczności jako warunku podniesienia produkcyi rolniczéj i wartości ziemi, leży wymaganie zostawienia dziedzicowi możności posłużenia się dla nich kredytem realnym, tańszy i mniéj cisnącym niż osobisty. Dla tego rodzaju długów i tylko dla nich winna istnieć i być czystą hipoteka.
Natomiast trzeci rodzaj zobowiązań realnych, ograniczenie zobowiązań tytułem zapisów na ziemi naszej ciążących, dobrowolne ograniczenie wolności tak zwanych równych działów jest całkiem w naszéj mocy. To mieć na względzie i ten rodzaj ciężarów znieść zupełnie w obec dzisiejszych powinniśmy stósunków.
Ograniczenie téj wolności, czyli pośrednio stworzenie systemu dobrowolnych majoratów, stanowiło także jeden z punktów spornych wśród wspomnianego już dwukrotnie zebrania, a ponieważ odezwały się poważne głosy tak myśl tę popierające, jak jéj przeciwne, uważałem za odpowiednie wszcząwszy tę kwestyę w naszéj publicystyce, raz jeszcze do niéj powrócić, uwzględnić objawione zdania i według sił swych na nowo ją opracować. Na początek niechaj mi wolno będzie na obronę téj myśli jedno tylko zaznaczyć: gdyby wszystka własność ziemska w chwili naszego upadku politycznego była podległą prawu majoratów, toby dziś jeszcze wszystkie nasze wsie i wszystkie zagrody włościańskie były w polskiem ręku; mieliśmy prawną wolność tranzakcyi, zapisów i działów, ona nas już z większéj wywłaszczyła połowy. I któryż system dla nas lepszy? Czyż teorya przeciwna w obec tego faktu, co „clamat dum tacet” odważy się jeszcze stanąć w swéj obronie? Wszakże i pismo św. powiada „a po owocach ich poznacie je.”