Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/118

Ta strona została przepisana.

ni dowodu przeciw jej znaczeniu. Dopóki nie było nauki polityki, miało całe działanie polityczne podkład intuicyi czy rutyny. Rutyna wystarcza tylko dla niezmienionych stosunków i potrzeb, ona nie starczy do rozwiązywania nowych, trudniejszych zagadnień. Intuicya jest wprost darem talentu czy geniuszu, wielki talent znajdzie środki i sposoby, aby sprostać nowym zadaniom, przeczuje i odgadnie potrzeby i cele narodu, zdoła im dać zaspokojenie. ale ludzi takich słusznie »opatrznościowymi« nazwano. Nie każdy lud miał męża takiego, nie przychodzą oni jedni po drugich, nie przychodzą na zawołanie, to dar Boży, a nie instytucya. Czynami, nie pismami zaznaczali się w życiu, ale ich czyny dlatego były wielkie, że podejmywali je pełni świadomości stosunkóé, celów i środków, i w czynach ich możemy odnajdywać ich teoryę polityczną. Genialna intuicya zastępywała im pozytywną wiedzę. Rutyna naśladuje ich niewolniczo, nauka, analizując przyczyny skuteczności, umie oznaczyć, w jakich jedynie warunkach właśnie takie działanie może być skutecznem; ona właśnie, licząc się z tem, że geniusze nie przychodzą na zawołanie, a że życie społeczeństwa nie dopuszcza przerwy troski, codziennie ma swe potrzeby i swe zadania, czekać przeto nie może na przyjście opatrznościowego człowieka, chce uzdolnić ludzi przez wiedzę do czynnej roli w sztuce polityki, przysposobić do politycznego czynu.
W każdej sztuce, podobnie jak w polityce, najpierw tworzono, później pisano teoryę danej sztuki. Ale dziś niema żadnej sztuki, któraby nie miała swej teoryi, i niema wielkiego artysty, któryby poświęcał się danej sztuce bez podstaw teoretycznych. I im więcej rozwinięta która sztuka, tem więcej ma też rozwiniętą część teoretyczną, swe naukowe podstawy. Muzyka czy malarstwo mają swą teoryę, naukę harmonii, perspektywy i t. p., ma ją medycyna, a największe zdobycze medycyny mamy do zawdzięczenia postępowi jej podstawowych nauk teoretycznych, anatomii,