Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/152

Ta strona została przepisana.

usuwać lepsze żywioły. Brudne drogi łatwo zaprowadzą do oddania steru sprawy w brudne ręce — a to nie jest korzyścią, to klęską dla życia i przyszłości narodu. Epoka pierwszego rozbiorowego sejmu dostatecznie stwierdza fatalny wpływ brudnych dróg i brudnych rąk w polityce. Dlatego nie mogą nas też przekonać żadne obrony Machiawelizmu, brudnych dróg, bo one wszystkie są powierzchowne i krótkopatrzne.
Działanie polityczne winno wreszcie prócz zasady i środków uwzględniać odpowiedniość chwili. Nieodpowiedniość zachodzić możę z powodów materyalnych, jak również z powodów psychologicznych; wobec grożącej już wojny błędem byłoby wprowadzać nowe uzbrojenie, czy nową organizacyę armii, gdyż skuteczniej zdoła żołnierz użyć broni, którą już zna, niż lepszą, ale do której jeszcze nie przywykł. Podobnie i w innych dziedzinach, n. p. po zasadniczej reorganizacyi władz administracyjnych trudno niewprawionym jeszcze do nowego zakresu i metody działania kazać szereg nowych ustaw stosować. Wtedy ucierpiałoby funkcyonowanie nowej organizacyi i równomierne stosowanie nowych ustaw, wywołałoby się jedynie zamieszanie, zamiast spodziewanych skutków dodatnich. Gorączka nowatorska przeocza tę trudność i dlatego jest niebezpieczną życiowo, pomimo chociażby nawet jej dążności były słuszne i, abstrakcyjnie biorąc, dobrymi zalecone środki. Bo do wykonania potrzeba ludzi, a do kilku nowych rzeczy naraz ludzie przeciętni, a z tymi liczyć się musi każda administracya, dobrze wprawić się nie zdołają.
Obok tych faktycznych istnieją i psychologiczne momenta, rozstrzygające o odpowiedniości chwili. Były epoki i kraje, gdzie ogół ludności przedstawiał bierną, uległą masę, uznającą istniejące stosunki za normalne, zwyczajowo szanującą organizacyę społeczną, polityczną i gospodarczą, zmiany żadnej nie pragnącą, pozbawioną inicyatywy. Usta-