Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/158

Ta strona została przepisana.

dziom nietylko podziwiać, ale i kochać swego wodza. Oschłe serca, tak samo jak ciasne umysły, nie zdołają dobrze ludzi ni spraw prowadzić. H. Poincaré słusznie powiedział, że wielki wpływ na ludzi mogą mieć tylko ci, »dont le coeur ne le cède pas à l'esprit«, a już św. Paweł przestrzegał przed »cymbałem brzęczącym i miedzią brząkającą«. I u nas wiele złego się nieraz stało, że tylko rozumem chciano mówić do rozumu, zamiast i sercem do serca, a i ten rozum, pychą uniesiony, nieraz przestawał być rozumem. Są dalej potrzebne liczne wybitne właściwości umysłu i charakteru, przedewszystkiem pełne poczucie odpowiedzialności i odwaga do brania na siebie odpowiedzialności, spokój, ale i stanowczość decyzyi, jasna świadomość celów, zadań, środków, dróg, konsekwencya programu w wytycznych liniach; samo utrzymywanie się przy władzy nie jest programem politycznym. To też wielkiej pracy nad swym rozumem i charakterem podjąć się winni ci, co zamierzają iść w czynną politykę i dochodzić do steru spraw. I niech pamiętają przytem o dawnej — dziś tak zapomnianej prawdzie — że najwyższem prawem człowieka jest słuchać, a najcięższym obowiązkiem rządzić, co ludzie pospolici zwykle przeciwnie pojmują; niech pamiętają, że podejmować się można obowiązków tylko, gdy się ma realne i personalne kwalifikacye ich dobrego spełnienia.
Nie każde pokolenie, nie każda epoka ma warunki i siły dokonania rzeczy arcydoniosłych. Ale każdy rok, każde pokolenie tworzy podstawy przyszłości narodu. Może je utrwalić, rozszerzyć, ale może je uszczuplić i osłabić. Zadanie polityczne zależy od każdoczesnych warunków i sił. Zawsze istnieją złe objawy, które trzeba ograniczać, uchylać, zawsze jest dużo dobrego do zrobienia, zdobycie wyższego stopnia rozwoju wszystkich lub przy-