Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/175

Ta strona została przepisana.

miała pierwotnie rodzinną, miejscową, szczepową, państwową cechę; to ustało; religia, zachowując swą doniosłość dla wewnętrznego życia człowieka, ustąpiła prawie zupełnie z rzędu przyczyn, zarysowujących granice ludów. Związki gospodarcze, interesa ekonomiczne mają wielką doniosłość, mogą prowadzić do tworzenia traktatów handlowych, nie do tworzenia narodu; Zollverein nie jest ojczyzną. Geografia, granice naturalne mają znaczenie dla podziału narodów, żądanie granic strategicznych często wywoływało zawichrzenia, ale i ziemia nie tworzy narodu; ziemia jest podłożem, polem walki i pracy, duszę daje człowiek; człowiek jest wszystkiem w wytworzeniu tej świętej rzeczy, którą nazywamy narodem; nic materyalnego ku temu nie starczy. Naród jest zasadą duchową, wynikającą z głębokich komplikacyj historyi, jest rodziną duchową, nie grupą ludzi, oznaczoną przez konfiguracyę ziemi.
Naród jest duszą, jest zasadą duchową. Ta dusza i zasada opierają się na dwóch momentach, jednym z przeszłości, drugim z teraźniejszości; jednym jest wspólne posiadanie bogatego dziedzictwa pamiątek, drugim jest aktualna zgodność, pragnienie życia razem, wola utrzymania i zaznaczania dziedzictwa, które się niepodzielnie otrzymało. Człowiek się nie improwizuje; naród, jak człowiek, jest wynikiem długiej przeszłości, wysiłków, ofiar, poświęceń. Bohaterska przeszłość, wielcy ludzie, chwała i sława, oto kapitał społeczny, na którym oprzeć można ideę narodową. Wspólne chwały w przeszłości, wspólna wola w teraźniejszości, wspólne dawniej dokonanie wielkich rzeczy i wola dokonywania ich razem nadal, oto warunki istotne, aby być narodem. Naród jest przeto wielką solidarnością, obejmującą przeszłość i przyszłość; istnienie narodu jest plebiscytem codzinennym. Znaczna liczba (agrégation) ludzi, zdrowa na duszy, a gorącego serca, tworzy moralną świadomość, która się zwie narodem. Dopóki ta