Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/201

Ta strona została przepisana.

bo jej pierwszym celem nie jest zadowolenie tych, którzy dziś żyją, jedno przekazanie przyszłym pokoleniom nienaruszonych i wzmocnionych podstaw narodowego bytu, tej najdroższej spuścizny przeszłości«.
»Państwo zawsze i wszędzie, mniej lub więcej świadomie, dążyło do wytworzenia kulturalnej jedności. Państwo i naród są właściwie pojęciami nierozdzielnemi. Państwo jest narodowem, bo przez samo swoje istnienie wytwarza naród. Żadne państwo nie powstało z jednego materyału plemiennego, ale trwając długo, z tego różnorodnego materyału wytworzyło jeden naród. Naród jest niezbędną treścią moralną państwa, państwo zaś jest niezbędną formą polityczną narodu. Naród może utracić państwo i nie przestaje być narodem, jeżeli nie zerwał nici moralnego związku z tradycyą państwową, jeżeli nie zatracił idei narodowo-państwowej, a z nią zarówno świadomego, jak nieświadomego, żywiołowego dążenia do odzyskania politycznie samoistnego bytu. Te dążenia, odpowiednio do warunków, rozmaite mogą przybierać postacie, w rozmaitych wyrażać się blizkich celach, ale istnieć muszą. Inaczej naród schodzi na poziom szczepu, cofa się niejako do tego, czem był przed rozpoczęciem państwowego życia, przed uformowaniem swej zbiorowej indywidualności, abdykuje z dziejowej roli, a co dalej idzie, musi wejść nietylko formalnie, lecz moralnie, w skład obcego państwa, zespolić się z innym narodem politycznie, by ulegać w następstwie coraz silniejszemu jego wpływowi kulturalnemu, by wkońcu zostać przezeń całkowicie zasymilowanym. Bo państwo jest nietylko organizacyą polityczną, ale narodową i kulturalną«.
W naukach społecznych przekonano się często, że historyczny rys rozwoju instytucyi pełniejsze daje zrozumienie jej istoty, znaczenia, pojęcia, niż prosta tylko definicya, gdyż ona zwykle zbytnio wysuwa stan jednej epoki, wysuwa statystyczne, a nie i dynamiczne cechy. To też,