Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/210

Ta strona została przepisana.

sach wzdychać do stanu natury, ale nie w polityce; jej dążeniem, jej ideałem musi być kultura; a kultura to okiełznanie zwierzęcych tylko instynktów, to umysłowe i etyczne wyrobienie człowieka. Człowiek musiał wielu rzeczy nauczyć się, nim stał się kulturnym. Zarzut, że miłości Ojczyzny uczyć ludzi trzeba, nawet gdyby był prawdziwym, nie zdoła bynajmniej przemawiać przeciw niej, owszem zarzut ten stwierdza jej kulturne pochodzenie i znaczenie.
Cywilizacyjne znaczenie miłości Ojczyzny objawia się pod bardzo wielu względami. Trafnie zauważano, że słuszniejszem jest twierdzenie nemo propheta sine patria, niż dawne twierdzenie nemo propheta in patria. Właśnie ta świadomość i poczucie wspólności duchowej, właśnie ta chęć wpływu na szersze koło ludzi, jakie tkwią w miłości Ojczyzny, one właśnie natchnęły twórcze działanie, one podniecały ofiarną pracę na tylu polach działalności ludzkiej. I polityczne dzieje narodów, ich literatura, nauka, sztuka i ich cywilizacya cała służą tu za przykład i dowód. Arcydzieła myśli ludzkiej w poezyi w narodowych powstały językach, często dźwigała je właśnie miłość Ojczyzny, a one mimo to są dorobkiem i narodu i ludzkości. Miłość jednoczy ludzi, szereguje ich chętnie do pracy dla wspólnych celów i ideałów, miłość Ojczyzny stanowi też stąd dalsze, nowe, ważne ogniwo w połączeniu ludzi, wyrobieniu ich duchowej właściwości, utrzymaniu i rozwoju narodowości. Ona wnosi głębokie uczucie w ustrój, a to wpływa na myśl, wolę i czyn. Ujmuje ona swem uczuciem teraźniejszość, przeszłość i przyszłość narodu, tem samem staje się czynnikiem wyrabiającym indywidualność narodową i organizatorem pracy dla przyszłości. A skoro narody były, są i będą czynnikami dziejów cywilizacyi ludzkiej, skoro siłę twórczą narodów potęgowała miłość Ojczyzny, to uznać w niej musimy dźwignię całej cywilizacyi ludzkiej. Dzieje nie znają wypadku, żeby