Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/240

Ta strona została przepisana.

za posadą, wnoszenia zażartych walk społecznych i ekonomicznych w polityczne stosunki, i naodwrót wnoszenia politycznych względów we wszystkie inne dziedziny i stosunki życia.
Paweł Leroy-Beaulieu w swem dziele: »Państwo nowożytne i jego funkcye« (str. 33) uważa uchylenie ogólnikowych błędnych mniemań za punkt wyjścia dla słusznego oznaczenia istoty państwa i zakresu jego działania. I w tym celu stwierdza, że »błędem jest, jakoby państwo było dla ciała społecznego tem, czem jest mózg dla ciała ludzkiego; błędem jest, ażebyśmy mieli do czynienia tylko z państwem i jednostką, społeczeństwo bowiem z zadziwiającą płodnością stwarza, jako ogniwa pośrednie moc niezliczoną wolnych stowarzyszeń; błędem jest wreszcie, jakoby człowiek kierował się jedną tylko pobudką: interesem pieniężnym; człowiek prywatny idzie i za innym jeszcze popędem, który skłania go do interesowania się potrzebami zbiorowemi i niedolą bliźniego bez oglądania się za jakąkolwiek korzyścią materyalną«.
Podstawowy punkt wyjścia wywodów Leroy-Beaulieugo jest słusznym, bo istotnie przed ustaleniem sądu co do słusznej granicy dla celów i zakresu działania państwa, należy wpierw uchylić jednostronne mylne sądy i uprzedzenia zarówno o państwie, jak o jednostce ludzkiej i o społeczeństwie, a jednostronności tej było i jest pełno w obu skrajnych obozach. Państwowy kierunek patrzył pesymistycznie na ludzi, ich rozum, pracę, siłę, popędy, a przeceniał rozum i skuteczność działania państwa; indywidualizm znów przeceniał jednostki, pomijał ich słabości, pesymistycznie patrzał na całą akcyę państwową; oba te kierunki miały dalej jeden wspólny błąd, że nie rozróżniały dziedzin życia i w myśl konsekwencyi jednej zasady chciały przepisywać organizacyę wszystkich dziedzin życia.
W praktycznem działaniu i w nauce panują też dziś