Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/319

Ta strona została przepisana.

wych. Ale w dążeniu tem pamiętać trzeba, że »polityka jest sztuką rzeczy możebnych«, oraz że wezwanie naszej idei prawnej absolutnej, jako podstawy i wymiaru reform pożądanych, idzie, jak to słusznie podniósł Paweł Popiel, poza ideę całości państwa. Na takiej podstawie obecnie ustępstw nie możemy się spodziewać; tylko w miarę wzrostu naszej siły może się polepszyć zakres naszego uznanego prawa. Teorya ekonomii stawia w nauce o obrocie naczelny aksiomat, że do swobodnego obrotu przychodzi tylko, gdy obie strony upatrują w tem korzyść. Aksiomat ten ma swe znaczenie nietylko dla gospodarczego obrotu. I w polityce trzeba o nim pamiętać. Kto za wysoko zaceni, nie zrealizuje obrotu, kto za wysokie polityczne postawi żądania, także nie zrealizuje programu. Dobrym kupcem nie ten, co najdrożej zaceni i nie sprzeda, lecz ten, co zdoła najkorzystniejszych obrotów dokonać. I w polityce program masymalny, najgłośniejsze i najdalej idące żądania nie są miarą ani oznaką ni rozumu ni patryotyzmu. A tak, jak dobry kupiec wiedzieć musi na podstawie dokładnych faktycznych informacyj oraz oceny momentu psychicznego, kiedy, od kogo, ile można zażądać, aby nie zostać nadarmo ze swą ofertą na targu, tak i przy żądaniach politycznych rozumna ocena obustronnych sił, wielkości żądań, chwili ich postawienia, momentu psychologicznego, jest warunkiem ich przeprowadzenia. Za wiele zacenić czy zażądać, to nie żadna sztuka ni zasługa; uzyskać, co się chciało, to dopiero czyn. A zażądać nigdy nie można rozumnie więcej, niż strona druga może zapłacić. Naturalnie są i wyjątkowe, przymusowe ceny, ale ich warunkiem dostateczna siła przymusu, i to siła prawdziwa, nie urojona. O prawdach tych bezwzględnych pamiętać należy przy podnoszeniu politycznych postulatów. Trzeba umieć się wmyśleć w położenie strony drugiej, pamiętać, że są granice pewne dla ustępstw ugodowych, a przymusowe ustępstwa otrzyma się tylko, gdy