Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/320

Ta strona została przepisana.

ma się siłę dostateczną do wywarcia nacisku, do wyzyskania stworzonego przez inne czynniki przymusowego położenia.
Pomimo jednak uznania, że nie wszystko w ustroju władz i ustawach da się zmienić na naszą korzyść, zgodnie z naszem absolutnem prawem, niemniej zdążać musimy do reform zgodnych z naszymi interesami. Chwila realizacyi takich reform nie od nas samych zależy. Dopóki ich nie mamy, trwa stan niepożądany, to też nasuwa się kwestya zachowania się naszego w czasie trwania tego stanu. Pomimo ideowego protestu przeciw niemu, pomimo obstawania przy konieczności zmiany, uważam za nasz narodowy interes i obowiązek całe działanie nasze przedsiębrać w ramach ustaw, oprzeć je na zasadzie legalności.

Liczne mamy po temu powody. W angielskiej filozofii politycznej z naciskiem podnoszono częstokroć, że »posłuszeństwo ustawom jest pierwszą lekcyę kultury«. Tę lekcyę przyswoić sobie musimy, bo to warunek politycznego rozwoju. A nam trudno idzie ta nauka. W studyach psychologii politycznej[1] często spotyka się twierdzenie o przyrodzonej niezdolności Słowian do poważnych politycznych kreacyj, z przekąsem podnoszą, że dopiero niemieckie dynastye umieją ich trwale państwowo organizować, że pozostawieni sami sobie nie umieją zachować niezależnego politycznego bytu, stworzyć dojrzałej politycznej organizacyi. Niestety historya nie upoważnia nas dotąd do zaprzeczenia tym słowom. A to przecież wada wielka, której wyzbyć się trzeba, choćby w obcej szkole. Przyuczenie się do szanowania przepisów, ustaw, to ważny krok na drodze wytwarzania psychicznych elementów skutecznego politycznego działania. Wybujała osobnicza swawola — szeroką naturą u innych ludów słowiańskich

  1. N. p. Burgess, Polit. Science, t. I, chap. III.