Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/340

Ta strona została przepisana.

dza niestety, aby późniejsi apostołowie podobnego systemu o konieczności tej dwustronnej troski zawsze byli pamiętali. Może to i miewali w programie, ale w życiu bywały przykłady zapomnienia o programie, utrzymania się tylko na stanowisku. Pod tym względem Lubecki przewyższa znacznie swych niby imitatorów.
Odmienny jednak już dawno pojawił się tok myśli i czynów w polskiem społeczeństwie, który kiełkował i rozwijał się jeszcze w epoce panowania i przeceniania dyplomatycznej polityki. Treścią i przewodnią myślą tej polityki było oparcie się o własne siły, o samoistny rozwój. Wrogim był ten kierunek zarówno dla przedwczesnych usiłowań i porywów, dla stawiania programu niepodległości bez środków realizacyi programu, jak też wrogiem był oglądania się na cudzą pomoc, wrogiem rachub i nadziei tylko dyplomatycznych. Najrychlej i najsilniej wystąpił ten kierunek w zaborze pruskim, gdzie Karol Marcinkowski był najwybitniejszym przedstawicielem. Podniesienie zamożności i oświaty, uzdolnienie ludzi do pracy i życia, były jego podstawowe myśli. Zdziałał wiele, a zdziałał to dzięki zarówno swej gorącej inicyatywie, jak chętnemu poparciu całego wielkiego szeregu obywateli, których nazwiska kiedyś z wdzięcznością historya polska będzie wspominać. W ich rzędzie na osobne wspomnienie zasługuje August hr. Cieszkowski, twórca niegdyś Ligi polskiej, inicyator jawnej, legalnej, politycznej organizacyi polskiego społeczeństwa. Oni postawili prace nasze na realnym gruncie, wzmagali moralne i materyalne zasoby społeczeństwa, kładli podwaliny pod korzystną przemianę naszego wewnętrznego ustroju.
Praktycznie i ideowo mają owi ludzie wielkie znaczenie i wielką odradzającą zasługę, do dziś nie dość znaną i uznaną w powszechnej świadomości narodu.
O ile jednak niedostatecznem, a przez to złem jest