Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/352

Ta strona została przepisana.

aberacya, przed której skutkami uratowała tylko stanowcza postawa opinii kraju. Stanowcza ta postawa dodała Kołu odwagi i siły, poparła tych w Kole, co nie byli skorzy dla żadnych oportunistycznych względów zaprzedawać trwałych interesów kraju, a to znów dowód, jak błędną metoda tych, co chcieliby i obecnie jeszcze prowadzić politykę bez oglądania się na opinię kraju, którzyby pragnęli uśpienia opinii, załatwienia wszystkich spraw cichaczem, po tajnych konwentyklach tylko. A takie postępowanie jest błędnem pod wielu względami; najpierw nie zdoła ono obudzić zainteresowania sprawą publiczną i zaufania do jej kierowników, nie zdoła też im dać w ważnej chwili należytego poparcia, a natomiast łatwo przyjmują się posądzenia, że małe prywatne interesy, intrygi, zabiegi, są główną treścią owej cichej, zakulisowej roboty. Każdy z tych objawów jest szkodą sprawy publicznej, jest przeszkodą w rozwoju kultury politycznej społeczeństwa. Siła Koła zależy prócz od jego wewnętrznej spoistości, jakości, także od poparcia kraju, ale Koło musi pamiętać, że na to poparcie trzeba zasłużyć, że skutecznego poparcia zdoła użyczyć tylko czujna i rozumna opinia publiczna, do której wyrobienia przyczynić się jest także jednym z głównych obowiązków Koła. Inaczej powstaje rozdźwięk między Kołem a krajem, a taki rozdźwięk osłabia i Koło i kraj.
Kwestya stosunku Koła do kraju nasuwa konieczność rozważenia i stosunku posła do wyborców. Występują tu dwa sprzeczne, wzajemnie się wykluczające pojęcia co do stanowiska posła, jedni uznają, że poselstwo jest mandatem publicznym, organem, powołanym wprawdzie drogą wyboru, ale niezależnym od wyborców, obowiązany troszczyć się podług swego najlepszego przekonania o dobro kraju, a nie o wolę wyborców, drudzy przeciwnie twierdzą, że jest to tylko reprezentant woli, idei,