Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/355

Ta strona została przepisana.

tu kreślić dopiero skutków, jakieby taki ustrój wywołał. Dziś już ugina się społeczeństwo pod krótkotrwałością i chwiejnością rządów, do czegoby to doszło, gdyby i parlamenty i sejmy wciąż się zmieniały, gdyby jedna gorączka wyborcza przychodziła po drugiej. A jak szkodliwie działa brak niezależności poselskiej, na to klasyczny przykład podają współcześni francuscy pisarze polityczni, mianowicie, że Izba francuska uchwaliła zamiast rządowego wniosku stworzenia kilku wielkich portów wojennych, ufortyfikowanie aż kilkunastu, bo każdy poseł portowego miasta z obawy przed wyborcami żądał, aby i jego port został ufortyfikowany. Zwyciężyła nieszczęsna koalicya osobistych i lokalnych interesów nad sprawą publiczną. I tak zawsze dziać się będzie i musi, skoro faktycznie zwycięży zasada zależności poselskiej od wyborców. Złamała konstytucya 3 Maja u nas nieszczęsny zwyk sejmikowych instrukcyi, myśmy powinni dalej krzewić rozumną tradycyę naszej konstytucyi, a tak nauka, jak prawo, pojmują wogóle inaczej stanowisko wyborców, niż to czyni życie: funkcya i charakter wyborcy kończy się z chwilą wyboru posła; przedłużanie tego charakteru jest wbrew prawu i potrzebom życia, bo to życie potrzebuje niezależności poselskiej, ich oglądania się tylko na interes kraju, nie na wolę wyborców. Nie w instrukcyach, lecz w charakterze posła winni wyborcy szukać rękojmi, że ich poseł sumiennie spełni swe obowiązki. Posłów znów obowiązkiem jest warowanie niezależności poselskiej, przyczem naturalnie powinni starać się wpływać na wyrobienie poważnej opinii w kraju, w swym okręgu, aby ich patryotyczna robota była zrozumianą i moralnie popartą przez kraj.
Ma i mieć może wielką polityczną doniosłość akcya parlamentarna, podobnie jak ją ma tak nazwana przezemnie dyplomatyczna polityka. Obie one dzieliły jeden los w naszej opinii, obie były i są przeceniane. A fakt to ujemny dla naszego rozwoju, bo to przecenianie ich do-