Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/85

Ta strona została przepisana.

stopnia świadomości myśli, napięcia uczuć wzniosłych, gotowości woli, może idea wielka wielkie czyny wywołać — a znów przyjdą epoki, gdzie podobnie wielkie idee pozostaną głosem wołającego na puszczy, nie pobudzą czynu. Przebrzmiały u nas słowa Skargi, zapóźno usłuchano Konarskiego rady. Zmiana stosunków gospodarczych, prawnych, społecznych, narodowych, religijnych, wytwarzała swym faktem i swym ogromem inne zupełnie podłoże i warunki dla wpływu idei, i stąd sam historyczny punkt widzenia w nauce polityki, pomimo swej wielkiej doniosłości, dostatecznym nie jest, potrzebuje uzupełnienia.

Podobnie niedostatecznem jest opieranie teoryi polityki jedynie na analizie i rezultatach porównawczej nauki prawa politycznego. Jako osobna gałąź wiedzy, jest ta nauka bardzo ważną i poważną, polityk bez niej obyć się nie może, ale również i nie może do niej tylko się ograniczać. Prawo polityczne daje nam tylko formy życia, nie treść życia; ono samo nie tłumaczy ani różnic prawa różnych państw, ani zmian prawa politycznego w danem jednem państwie, bo i te zmiany i te różnice nie z prawnych wynikły powodów. Pojmowanie polityki jedynie jako historyi konstytucyi, albo nawet tylko jako wykładu współczesnych i dawnych politycznych urządzeń, jest stanowczo za ciasnem, nie daje obrazu życia. Taka sama ustawa wyborcza w dwóch różnych krajach, czy w różnych epokach tego samego kraju nie daje, a przynajmniej nie poręcza dania tych samych rezultatów. Słusznie podnosi Henry George[1], odnośnie do Stanów Zjednoczonych, że

  1. Social Problems, 1906, str. 16: »The experiment of popular government in U. St. is clearly a failure… our government by the people has in large degree become, is in larger degree becoming government by the strong and unscrupulous. The people continue to vote, but the people are losing their power. Money and organisation tell more and more in elections, bribery has become chronic, and numbers of voters expect to sell their votes«. Stąd też stwier-