rządowe (Opatów, Węgrów, Lubartów) wojsko rozsypano po wszystkich miastach powiatowych, biorąc je z załogi miejscowej gubernji. Czyniono to nawet tam, gdzie wojska było najmniej (jak w gubernji Kaliskiej i Kieleckiej). Z rozwojem rewolucji tego wojska miejscowego okazało się za mało i trzeba było przenosić część wojska z prawego brzegu na lewy. Zagłębie i Łódź ściągały dużo wojska z gub. Łomżyńskiej i Grodzieńskiej (z XV i VI korpusu). Załogi w gub. Piotrkowskiej zdwojono, tak że stosunek ludności zdolnej do boju względem wojska przekształcił się z 11 na 5,5. W Warszawie, pomimo jej olbrzymiej załogi, wojska było za mało, zwłaszcza kiedy trzeba było strzec stójkowych, monopolów, najrozmaitszych instytucji, patrolować nieustannie. Ściągano więc do Warszawy wojsko z najbliższych jego składów — fortec Modlina, Iwangrodu, potym z gub. Łomżyńskiej i Grodzieńskiej, jako zupełnie spokojnych.
Pewną komplikację wywoływała wojna, ale z Królestwa wysłano najmniej wojska na wschód: tylko strzelców i w najostatniejszych
Strona:Józef Piłsudski - Gieografja militarna Królestwa Polskiego (1910).djvu/28
Ta strona została uwierzytelniona.