12
Pomijam prastarą serję kalendarzy właściwych, oraz wielkich, przeważnie w czwórce drukowanych Kalendarzy polskich i ruskich dokładnie na horyzont krakowski, lwowski, poznański, zamojski, berdyczowski, supraślski i innych miast koronnych i litewskich wyrachowanych przez sławnych profesorów i «jastrologów» różnych «akademij», jak ów barbarzyńsko-prostacki i o całe wieki w kulturze zapóźniony, a widać bardzo wzięty swego czasu kalendarz wydawany przez Stanisława z Łazów Duńczewskiego, «w Akademji Zamoyskiej obojga prawa doktora, matematyki profesora i Jaśnie Oświeconego Trybunału Koronnego geometrę przysięgłego». Zacytowałem najpodlejszą serję, z najobskurniejszej też pochodzącą «akademji»; ale nie chciałbym, aby czytelnik zrozumiał, że rodzaj kalendarzy właściwych, astronomicznych i gospodarczych, skazuję na spalenie. Bynajmniej. W bardzo licznym ich szeregu są i nader ciekawe, naprzykład najstarsze, przed rokiem 1500 drukowane w Krakowie, między któremi znajduje się zapewne pierwszy druk w Polsce po polsku wytłoczony. Wogóle rodzaj ten im starszy, tem typograficznie ciekawszy (znowu nie kalendarze zamojskie, które i pod tym względem pozostają na szarym końcu, na dystansie druków częstochowskich). A także wydawnictwa te astronomiczno-gospodarskie,