pani de Sertonville. Nie wyobrażasz sebie, Romciu, jak pojęcia o obowiązku są tutaj pomieszane.
— Wyobrażam sobie. Ale to mi nie tłómaczy, jakim sposobem Jerzy jest teraz pod wpływem Oleskich i zakochany, czy tak? w pani Annie.
Był to również punkt słaby przenikliwości księżny Teresy. Jerzy tak skrycie działał, że wczorajsze ogłoszenie zaręczyn spadło na Teresę jak dachówka z domu, o którym nawet nie wiedziała, że się budował. Na domiar złego, trzeba było jeszcze Romualdowi oznajmić o spełnionym fakcie zaręczyn. Księżna przerzuciła się od swobodnego wdzięku w dyalogu do nuty bolesnej.
— Przypuszczam taką psychologię: Jerzy, ażeby się wyrwać z więzów Fernandy zwrócił się do pani Oleskiej. Patrzałam bez podejrzeń na jego nadskakiwania, bo pani Oleska, malgré tout, nie jest z rodzaju pani de Sertonville, a jej nieodstępny opiekun wydawał mi się dostatecznem zapewnieniem.
— Podobno to intrygant? W jakim celu przyciągał Jerzego do swej kuzynki?
— Przyciągał? tak sądzisz? Wątpię... Skąd takie przypuszczenie?
— Czy nie słuszne?... Zatem jakim sposobem Jerzy obecnie trzyma się z Oleskimi i w jakim celu? To przecie nie nasze towarzystwo.
— Ach! — westchnęła Terenia. — Jerzy jest wrażliwy! Pana Oleskiego ja sama prosiłam, aby
Strona:Józef Weyssenhoff - Syn Marnotrawny (1905).djvu/371
Ta strona została przepisana.
— 363 —