Prusakami; gdy się rusyfikują — Rosyanami. I trudnoby nawet wskazać wybitne indywidua z pomiędzy tych kategoryi. Jedynie spolszczeni Litwini przynieśli rozwój i zaszczyt swojej rasie.
Rokszycki godząc się w zupełności na te wywody księdza, przypomniał tylko, że młody ruch narodowy litewski nie chce się wcale liczyć ze wskazówkami historyi. Przytoczył rozmowę swą z Miłaknisem, który radby odwrócić na wieki kartę dziejów przeszłych, robionych przez polską i spolszczoną szlachtę, a zacząć nowe dzieje ludu litewskiego. Lud pozostał sobą i do niego przyszłość ma należeć. Jest w tem niejaka zasada — dodał Rokszycki — godzi się to z potężnym, dawno już Europę nurtującym prądem demokratyzacyi społeczeństw.
— Demokratyzacya, tak — odrzekł ksiądz żywiej. — Póki demokratyzacya jest usuwaniem niesprawiedliwych przywilejów — dobrze; póki dźwiganiem ludu do wyższego obywatelskiego poziomu — wybornie. Ale, gdy się zaczyna walka z dobytkami własnej kultury, aby je obniżyć do pojęć ludu, jakim dzisiaj jest, to już trąci barbarzyństwem. Nasz ruch ludowy litewski, zwany narodowym, jest przeważnie zazdrosnym ruchem społecznym, nieopatrznym strajkiem młodszych przeciwko starszym.
Strona:Józef Weyssenhoff - Unia.djvu/358
Ta strona została przepisana.
— 350 —