Strona:Józef Wilhelm Rappaport - Nowe monologi.djvu/30

Ta strona została uwierzytelniona.

(z mocą) Nie, prześwietny Trybunale! Zasądzenie mego klienta będzie „justitzmordem“, który echem się odbije w całym cywilizowanym świecie i w Warszawie! (prosząco) Zróbcie to panowie dla mnie! (kokieteryjnie) Dla mnie, świetny Trybunale i dla moich siwych włosów. (połapuje się, że jest zupełnie łysy — wyciąga szybko siwą perukę z kieszeni i nakłada na głowę) Dla moich siwych włosów, które zjadłem w obronie uciśnionej niewinności i prawa. (ukłon) Skończyłem!

KURTYNA.