Strona:Jędrzej Cierniak - O treść teatru chłopskiego.djvu/3

Ta strona została uwierzytelniona.

Trudno było nie tylko mówić, ale i myśleć o teatrze chłopskim za czasów niewoli pańszczyźnianej, kiedy chłop żył w najpośledniejszych warunkach ludzkiego bytowania. Dopiero po uwłaszczeniu i jakim takim odprostowaniu się tej warstwy społecznej w końcu ubiegłego stulecia zjawiła się potrzeba życia kulturalnego, a więc i potrzeba własnej, choćby w formach bardzo prostej sztuki, jaką jest teatr.
Nie odrazu jednakże wieś mogła się zdobyć na swój własny teatr, tak w treści, jak i w wyrazie artystycznym. Stąd zgodnie z owoczesnymi poglądami zaczęto pisać różne „sztuczki“ i „komedyjki“ dla ludu, przeważnie były to obrazki z życia wsi, odpowiednio podlane sosem oświatowo-sielankowym. Wzorem stały się obrazki ludowe Wł. Anczyca, jak „Błażek opętany“, „Łobzowianie“, „Flisacy“, „Gorzałka“, „Chłopi arystokraci“. I to jest — trzeba otwarcie powiedzieć — do dziś główna strawa dla zespołów teatralnych na wsi. Bowiem w kierunku komedyjek i obrazków poszli niemal wszyscy następni dramatopisarze popularni z Pobratymcem na czele. Do dziś odgrywa się różne „Makolągwy na urlopie“, „Walkowe kochania“ i t. p.
Zapewne, tego rodzaju „sztuczki“ nie są tylko nieszczęściem, zwłaszcza, jeżeli stoją na poziomie poprawności literackiej (język, budowa dramatu, postaci, myśl przewodnia), bo i taka strawa może głodnego cośkolwiek pożywić. Ale bądź co bądź jest to w przeważnej ilości strawa, przygotowana jako akt miłosierdzia kulturalno-społecznego dla ludu, a więc bardzo często o charakterze dobroczynnej papki oświatowej, bo powszechnie jeszcze i dzić uważa się lud za niemowlę kulturalne, które nie ma rozwiniętych zębów, by można mu dać coś twardszego do gryzienia.
A jednocześnie ta popularna literatura dramatyczna najczęściej przedstawiała i przedstawia chłopa jako charakterystyczny typ nieokrzesanego Maćka czy Wojtka, co w malarstwie tak wybitnie ujawniło się nawet w obrazach Stryjeńskiej, a czego ustrzegł się dopiero Skoczylas, który poprzez charakterystyczne rysy i strój uzewnętrznił w chłopie jego duszę i jego piastowską dostojność.
Tak bowiem patrzano na wieś z okien dworków, z wagonów kolejowych, a i dziś patrzy się z letniska lub na wycieczce turystycznej. I to zaciążyło na wszystkich działach sztuki, biorącej przeważnie chłopa zewnętrznie. A już w „komedyjkach“ ludowych to używano sobie