Strona:Jędrzej Cierniak - O treść teatru chłopskiego.djvu/5

Ta strona została uwierzytelniona.

nizowanych obrzędów związanych z rokiem słonecznym, życiem rodzinnym i pracą na roli. Zaczęto odgrywać różne wesela, urządzać inscenizowane święta wiosny, sobótki, dożynki, a i różne syntetyczne widowiska jak „W słonecznym kręgu“, czy „Franusiowa dola“, „Pieśń o chlebie“ i t. p.
Osiągnięcia artystyczne były tutaj bardzo różne, od zupełnych nieporozumień (np. „Wesele góralskie“ jako propaganda walki z alkoholem) aż do poziomu misterium religijnego („Gody weselne“, „Franusiowa dola“, „Wesele lubelskie“ i t. d.).
Były, acz nieśmiałe, próby inscenizacji podań i legend, do czego tak dużą wagę przywiązywał St. Żeromski („Snobizm i postęp“), wreszcie zaczęto inscenizować nowele, a nawet całe powieści, w tym wypadku ze względu na nową tematykę (np. „Kordian i cham“ Kruczkowskiego, „W roztokach“ Orkana).
Jednocześnie dawna solowa, — jakżeż trudna u amatorów! — deklamacja wierszy i poematów uzyskała nową postać wygłaszania zbiorowego, nierzadko z zastosowaniem ruchu i gestu, czasem zawodzącego zaśpiewu. Te recytacje pozostają w związku z nową pracą oświatową w t. zw. świetlicy. Jest to teatr małych form, obywający się bez podwyższenia i wogóle sceny, ale odgrywany na poczekaniu w izbie czyli świetlicy.
Do recytacyj dołączyła się i nawet zapanowała powszechnie dziś inscenizowana pieśń, zwłaszcza ludowa. Pojawiły się różne w tym kierunku pomysły, ukazało się nawet kilka zbiorków inscenizowanych pieśni. Ten teatr przyjął się bardzo szeroko, bo i łatwy do wykonania zbiorowego, i nie potrzebuje oprawy dekoracyjnej.
Odwracając się od „komedyjki“, wybitniejsze zespoły zaczęły także próbować dramatu o pełnych wartościach literackich. Grano nie w całości, ale wybrane sceny i obrazy („Dziady“ cz. II, „Sułkowskiego“ akt I, wybrane sceny z „Wesela“ Wyspiańskiego i inne).
Wreszcie dużo treści nowej przyniosły z sobą różne obchody i uroczystości (patriotyczne, święta ludowe, święta matki, święta morza i t. d.). Zwykle sami reżyserzy komponowali sobie jakiś program. Z pomocą przychodził „Teatr Ludowy“, drukując pewne wzorce programów dla takich uroczystości.
Słowem, rozszerzyły się ramy możliwości realizacyjnych w teatrze wiejskim, bo teatrem stały się i piosenki inscenizowane w izbie, i dramaty grane na scenie, i widowiska na wolnym powietrzu i różne obchody z udziałem większej ilości widzów. Zaś życie wsi i jej szybki rozwój organizacyjno-społeczny przyniosły nowe treści, nowe niepokoje, konflikty, marzenia i tęsknoty, które domagają się właściwej wypowiedzi w teatrze. Wieś się budzi do nowego życia, pręży się, z uporem idzie ku nowej historii i właśnie chciałaby się zobaczyć na scenie w tej nowej, tworzącej swoje chłopskie i ogólno-narodowe jutro, postawie. Chciałaby zobaczyć to, co już wyrażać zaczyna w wierszu, w pismach młodzieży, w dyskusjach i zjazdach, na owych „dumaniach“ w uni-