115. Zanieczyszczonym kwiatkami oportunizmu pedagogicznego umysłom prosta zdrowa logika sprawia ból nie do zniesienia.
116. Trwający do dziś dnia system wychowania zanieczyszcza głowy bajkami, urągającemi logice i wynikom wiedzy przyrodniczej; usunięcie zaś wiary w te bajki połączone jest zwykle z bólem, a dla wielu jest rzeczą niedoścignioną.
117. Szkoła bywa niekiedy knajpą naukową, pracującą nad rozwinięciem we wszystkich wychowańcach jednakowego grubjaństwa i jednakowej płaskości i nizkości i instynktów.
118. I szkoła, i prasa, i kościół, i urządzenia społeczno-państwowe — wszystko to wpaja nienawiść do innych ludzi, a o miłości i przebaczeniu mówi tylko dla przyzwoitości.
119. I najbliższe otoczenie, i szkoła, i kościół, i instytucje państwowe wychowują człowieka w nienawiści i pogardzie dla bliźnich. Nic więc dziwnego, że, otrząsnąwszy się z wpływu tych powag i doszedłszy do, nadzwyczaj zresztą rzadkiej, samodzielności umysłowej, przenosi on owe szlachetne uczucia na swych poprzednich opiekunów.
120. Nawet dzisiejszy, najnowszy system pedagogiczny podsyca w wychowańcach nienawiść »bliźniego«, żądzę zemsty i żądzę niszczenia życia.
121. Z jednej strony zaszczepiają w młodociane umysły nienawiść i żądzę zemsty, każą lubować się opisami jatek ludzkich, gloryfikując »pomszczenie krzywd«, »zadosyćuczynienie«....., z drugiej zaś strony pra-