Strona:J. Grabiec - Powstanie Styczniowe 1863—1864.djvu/111

Ta strona została przepisana.

Współcześnie nieomal z upadkiem dyktatora, ponieśli klęskę stanowczą dwaj inni wodzowie powstania: Lewandowski na Podlasiu i Padlewski w Płockiem.
Lewandowski, wyparty w końcu lutego wraz z Lelewelem i Zakrzewskim z Podlasia, czas jakiś trzymał się w Lubartowskiem, gdzie szczęśliwie ucierał się z mniejszemi oddziałami, aż wreszcie poniósł porażkę pod Adamkami. Niedługo potem wszystkie trzy połączone partje zostały na głowę rozbite pod Lutą. Po klęsce tej Lewandowski, pozostawiwszy w Lubelskiem Lelewela, sam z Zakrzewskim powrócił na Podlasie, gdzie w krótkim czasie zebrał nowy oddział. Pod Grężówką w Łukowskiem i pod Staninem dzielny wojewoda podlaski odniósł zwycięstwa, lecz następnie, gdy, ośmielony powodzeniem uderzył na załogę Garwolina, poniósł porażkę i musiał się cofnąć, naciskany przez osaczających go zewsząd moskali. Dla łatwiejszego wymknięcia się z obławy, Lewandowski podzielił swój oddział na dwie części, z których jedna pod dowództwem Zakrzewskiego ruszyła w Lubelskie, z drugą zaś sam próbował wydostać się z koła moskali na północ. Oba jednak oddziały spotkała klęska. Zakrzewski został zniesiony pod Kurowem, Lewandowski zaś, osaczony przez kilkakrotnie przeważające siły moskiewskie pod Jagodnem, poniósł straszną klęskę i ranny dostał się do niewoli 24 marca.
W tym że czasie zakończył swą działalność powstańczą Zygmunt Padlewski.
Objąwszy dowództwo nad oddziałami Zameczka i paru innych dowódców, wojewoda założył swą główną kwaterę w Myszyńcu, gdzie w dniu 9 marca stoczył piękną bitwę, prowadząc ze sztandarem w ręku na białym koniu do ataku kosynierów. Niedługo jednak potem, po szeregu potyczek: pod Drążewem, gdzie poległ dawny naczelnik miasta Warszawy, a później organizator powstania płockiego, Edward Rolski, pod Chorzelami, gdzie pobito oddział straży pogranicznej, pod Zeńbokiem gdzie legła bohatersko co do jednego cała arjergarda z setki strzelców złożona, zasłaniająca odwrót oddziału, a natomiast połączyły się z Padlewskim resztki rozbitego oddziału Jurkowskiego, uzupełnione nowym zaciągiem przez nowego dowódcę Malinowskiego, wreszcie pod Strzygowem — zmęczony dwunastodniowym marszem wśród ciągłych bojów korpusik jego stanął w lasach Mławskich na wypoczynek. Tu napadły po-