presjach, które zawsze odznaczały się jakimś dzikim a równocześnie bezcelowym okrucieństwem i brakiem konsekwencji w działaniu. Sieczono młode dziewczęta inteligentne rózgami, za śpiew patryotycznej piosenki, a jednocześnie stulono trwożliwie uszy i zapominano o swej sile, gdy tłum uliczników znieważył publicznie, czy obił oficera, lub gdy kilkudziesięciu łobuzów wyprawiało „kocią muzykę“ wkraczającemu do którego z miast prowincjonalnych pułkowi piechoty lub jazdy. Aresztowano nocami, setkami deportowano do Rosji niewinnych zupełnie ludzi, a jednocześnie nie potrafiono pochwycić ani jednego ogniwa[1] jakiegoś tego przypuszczalnego spisku. W całej akcji władz rosyjskich ujawniała się na każdym kroku dzika barbarzyńska natura moskala, z zabobonną trwogą spoglądającego na stworzone przez siebie widmo straszliwego jakiegoś spisku a jednocześnie znęcającego się nad słabszą ludnością, bez miłosierdzia... Dziwacznie do tego charakteru dopasował się i reprezentujący polską rację stanu Wielopolski. Wybitny ten umysł, gruntownym wykształceniem wyróżniający się z pośród dyletanckiego ogółu polityków ówczesnych, przesiąknięty był jednak nawskróś jałowym abstrakcyjnym doktrynerstwem. Wytworzywszy sobie w ciągu lat kilkudziesięciu starannie obmyślane i gruntownie opracowane w najdrobniejszych szczegółach, oparte na wynikach wiedzy nowoczesnej „systema“ polityczne, Margrabia zużył całą żelazną swą wolę na przeprowadzenie tego „systema“ w życie przy pierwszej zdarzonej sposobności. Biorąc się jednak do tego, tytaniczny Margrabia, nie kusił się zupełnie o poznanie własnego społeczeństwa. Będąc aż do najdrobniejszych szczegółów zwolennikiem zasad oświeconego absolutyzmu, uważał je za jedynie wskazane dla wyniszczonego materjalnie i wyjałowionego politycznie i duchowo przez długoletni ucisk moskiewski polskiego narodu. Margrabia chciał ten naród „urobić“ i „wychować“, lecząc go przedewszystkiem z jego wad odwiecznych: „anarchii“, „spiskomanji“, „romantyzmu“ i t. d. Niepowodzenia swoje, wywołane, jak widzieliśmy, wyłącznie okolicznościami chwili i własną niezręcznością. Margrabia przypisywał rozpanoszeniu się spisku w społeczeń-
- ↑ Wśród całej masy aresztowań i rewizji, przedsiębranych w tym czasie, ną poważniejszą zdobyczą moskali była wykryta w dn. 2 marca tajna drukarnia, w której odbijano gazetkę „Sternik“.