du, w postaci umiejętnie ujętej w niemiecki system państwa policyjnego syntezy bizantynizmu z tatarszczyzną — Rosja całą swą potęgą wdarła się we wrota, wiodące do Europy Zachodniej, zajęła gieograficzny most między Bałtykiem a morzem Czarnym, jaki tworzą Litwa i Ruś — i, mocną nogą stanąwszy na nowo zdobytym terenie, zaczęła dążyć widocznie do ugruntowania przewagi swojej w całej Europie.
Jedną też z pierwszych czynności Rosji w nowozdobytych przez siebie ziemiach litewskich i ruskich, była walka z zaszczepioną tu i ugruntowaną przez Polskę kulturą zachodnią. Polityka rosyjska pod tym względem była bardzo stanowcza i umiejętna. Ustąpiwszy ośrodek polityczny i kulturalny dawnej Rzeczpospolitej — etnograficzną Polskę, — niemieckim państwom: Prusom, oraz ówczesnej Austrji, sama z całą energją wzięła się do tępienia polskości na Litwie i Rusi, niszcząc zarazem dotkliwie oba te kraje pod względem kulturalnym. Jednocześnie zaś carat prowadził, zarówno względem swoich wspólników rozbiorowych: Prus i Austrji, jak i względem Polaków, politykę niesłychanie zręczną i obłudną. W traktacie Petersburskim, podpisanym w styczniu 1797 roku, a wieńczącym ostatecznie sprawę rozbiorów Rzeczpospolitej, na żądanie Rosji zostały zamieszczone artykuły, zobowiązujące wszystkie trzy mocarstwa raz na zawsze do solidarnego występowania przeciw wszelkiej próbie wskrzeszenia państwa polskiego; inne znów artykuły zaznaczały „konieczność usunięcia wszystkiego, co mogłoby przypominać byt Królestwa Polskiego“, oraz nakazywały „unikać wyrazów samych: Polska i polski, które odtąd po wszystkie czasy zostają zniesione“. Cały zaś traktat bezwzględnie był skierowany przeciwko narodowi polskiemu, dążąc do zupełnego wynarodowienia Polaków i uniemożliwienia wszelkich stosunków pomiędzy dzielnicami.
Traktat ten podpisał ten sam cesarz Paweł I, który na kilka miesięcy przedtym uwolnił manifestacyjnie i obsypał darami Kościuszkę i blizko 12 tysięcy więźniów i jeńców polskich, oraz który zapoczątkował ulgi dla Polaków na całej Litwie i Rusi. Syn zaś cara, Aleksander, z kołem przyjaciół, do którego należeli, zarówno ks. Adam Czartoryski, jak i przyszli wrogowie Polski: Nowosilcow, Strogonow, Koczubiej — omawiał konieczność wskrzeszenia Polski i wspólnego dla niej bytu z Rosją.
Strona:J. Grabiec - Powstanie Styczniowe 1863—1864.djvu/6
Ta strona została skorygowana.