Strona:J. Grabiec - Powstanie Styczniowe 1863—1864.djvu/74

Ta strona została przepisana.

zacji prowincjonalnej, a następnie przed samym wybuchem powstania masy chłopskie porwać do boju przez wydanie manifestu, nadającego ziemię bezrolnym z dóbr narodowych, oraz uwłaszczającego chłopa czynszowego i pańszczyźnianego w dobrach prywatnych. Cała gotówka, jaką posiadano w kasach, została wysłana za granicę dla zakupna broni. Marjan Langiewicz w Gienui zakupił też 5000 karabinów, w Londynie agient Komitetu Ćwierciakiewicz — koło 4000, w Paryżu zakupywano proch i wszelkie efekty bojowe. Szykowano zapasy prochu i wszelkiej amunicji w krajach tureckich na pograniczu rosyjskim, słowem, do boju szykowano się energicznie.
Jednocześnie z tym na wielką skalę w całym Królestwie według planów Gillera szła dyzlokacja popisowych dla uchronienia ich od poboru, oraz gorączkowa agitacja po wsiach, miasteczkach i fabrykach, pomiędzy ludem wiejskim i miejskim.
W samym Komitecie zaszły zmiany: na miejsce Gillera, który, nie zgadzając się na powstanie, wystąpił z Komitetu, przyjęty został, jako przedstawiciel duchowieństwa ksiądz Mikoszewski. Wraz z Gillerem usunął się i Marczewski, którego znów zastąpił Józef Kajetan Janowski, człowiek już przeszło trzydziestoletni, umiarkowanych przekonań; prócz tego, Awejde, najwpływowszy w tym czasie człowiek w Komitecie, nawiązał rokowania z młodzieżą, którą miał ponownie w Komitecie reprezentować Daniłowski. Przygotowując walkę, Komitet również pomyślał o dowódcach przyszłego powstania. Polska cała miała być podzielona na pięć okręgów wojennych, które miały znajdować się pod władzą odrębnych wodzów powstania w każdym. Na lewym brzegu Wisły naczelne dowództwo otrzymał Marjan Langiewicz, znany Komitetowi Centralnemu, jako zdolny profesor szkoły w Cuneo; prawym brzegiem Wisły miał dowodzić dawny oficer węgierski, uczestnik wojny 1848 roku — pułkownik Walenty Lewandowski; Płockie i Augustowskie oddano pod dowództwo dawnego oficera wojsk polskich i prof. z Cuneo — pułk. Józefa Czapskiego. Wodzem Litwy miał być Zygmunt Sierakowski, a Ruś podzielono między pułk. rosyjskim Różyckim i wytrwałym działaczem emigracyjnym, oficerem Legjonu Polskiego na Węgrzech w r. 1848 pułk. Zygmuntem Miłkowskim (T. T. Jeż).
Wszyscy też powyżej wymienieni dowódcy wezwani zostali do Warszawy, gdzie odbywali narady z Komitetem. Je-