Strona:J. I. Kraszewski - Nowe studja literackie T.I.djvu/118

Ta strona została skorygowana.
106

wie. W rodzaju męzkim mniéj stała. W słowach zakończenie jéj najczęstsze na wa, co Dębołęckiemu podało myśl do téj wyśmienitéj facecijki o Jadamie i Jewie. Liczb. podw. u Słowian. Dobrowski Instit. II. 11. f. 23. 510.

Kiedy niekiedy tylko, język Górnickiego i Reja, przebijał się przez mowy pochwalne i sejmowe jezuickich uczniów.
Za Jana III, wpływ języka francuzkiego pod Walezym poczęty, przez ożenienie i stosunki Władysława IV pomnożony, odrodził się. Dwór Jana składał się w wielkiéj liczbie z Francuzów, strój francuzki został przyjęty, a język narodowy przy usilném staraniu o wyuczenie się obcych, szwankować musiał zaniedbany, nikt o nim nie myślał.
Nareście ci co po francuzku umieli, mówiąc ciągle tym językiem, wnosili potém w mowę polską, zapomniawszy jéj ducha, wyrazy i frazesy francuzkie. Przybyły z Francuzami zbytkowe stroje, ozdoby i tysiące fraszek dotąd orientalnemu Polaków przepychowi nieznanych; z niémi ich nazwiska weszły w język. Król Jan stosownie do ducha czasu, pisząc do żony mięszał francuzczyznę, na sejmach mówiąc, sztukował się łaciną. Wszakże, gdy język francuzki od dworu najwięcéj wpływał, a dwór obcy był literaturze, w niéj więc śladu wpływu tego nie-