jego i język poematu ceny mu dodają. Nadto tu jednak ustępów, dowodzących jak mało w ówczas jeszcze umiano obrabiać własne przedmioty, nieustannie się do podań starożytnego świata uciekając i gwałtem między niémi a drugim cale światem, stanowiąc niepojęty związek.
Worek Judaszów, to jest złe nabycie majętności[1] przypisany przyjacielowi farbowanemu, którego nie jeden kroć dotknął w tym poemacie Klonowicz. Co do planu, a bardziéj jeszcze w szczegółach podobny do wielkiego poematu łacińskiego Victoria Deorum, równie moralny, równie cały w ustępach samych, okazujących rodzaj talentu autora, biorącego się tylko takich przedmiotów, gdzie nie bardzo pilnując jednéj nici, można było rzucać się ciągle na bok wedle upodobania.
W poetycznym zaraz wstępie, od razu wychodzi na scenę Judasz. Obraz jego dobrze odmalowany. Autor wynajduje w tym prototypie przewrotności, wszystkiego złego, wszelkiego rodzaju zarody, jakie ma w rozgałęzionéj jego familij malować.
- ↑ Kraków 1607 r. W nowém wydaniu krakowskiém Klonowicza mnóstwo niezliczone omyłek, dla których czytać go prawie niepodobna.