Strona:J. I. Kraszewski - Nowe studja literackie T.I.djvu/181

Ta strona została skorygowana.
169

przeziębił, wiatru, aby mu skóra na twarzyczce nie zgrubiała. I tak wyrasta:

Denique crescit inops, imo putrescit in urbe
Civica progenies, nullosque paratur in usus,
Nata voluptati, curando dedita ventri.
Cacnis et choreis, assvetaque turba theatris
Lurcarique popinarique in fornice discit
Atque nepotari patrivique profundere census.

„Tak niezdatny wyrasta, a raczéj gnije w mieście mieszczańska dziecina, bez celu i użytku, na rozpustę gotów, do biesiad, tańców, swawoli, teatrów. Uczy się po zamtuzach hulać i pić, a ojcowiznę roztrwaniać.”
Daléj jeszcze o złém zbiéraniu bogactw z uciskiem poddanych, których nędzę dotkliwie śpiéwa poeta.

Cpt. XXVIII. Reprehendit ipsos etiam Dynastas et magnates et eos qui ex oppressione hominum opes impias congerunt. Ubi etiam poenae tyrannidis obiter enumerantur. Nempe sinistra valetudo, vitae brevitas, sterilitas, orbitas, mors tragica, haeredis profusio, interitus familiae, vel certe generis obliteratio. Hic addita est rusticorum et agricolarum commendatio et conditionis illorum deploratio, quia tam innocens et utile hominum genus pessime tractetur.

Obraz ucisku włościan, długi lecz wyborny:

Semper in acrumnis, excarnificatur, auhelat
Arida rusticitas, horret, sitit, esurit, alget,
Sudat, portat onus, queritur, suspirat et omnes