wewnętrznéj. W starożytności muzyka łączyła się zwykle z poezją, poeci byli razem śpiéwakami i tym sposobem moc poezij swych podwajali. Deklamacja dzisiejsza, niejako karykatura blada śpiéwu, nigdy takiéj energij poezij dodać nie jest w stanie.
Powtarzamy, sztuki piękne są językami różnemi, danemi człowiekowi na wydanie myśli różnego stopnia i rodzaju. Sztuki te wiążą się i stykają z sobą na pogranicznych myślach wspólnych, które jedna u drugiéj pożycza i wyraża, od nich postępując daléj, do sobie już tylko właściwych. Każda jednak sztuka zstępując na niewłaściwe sobie pole, usiłując wyrazić, co nie jest jéj udziałem, najsłabszą się zawsze ukaże.
Wszystkie sztuki obrazowe, składają jedną, różniąc się od siebie sposobem obrazowania, środkami, nie różnią się bynajmniéj celem, charakterem. Rzeźba z malarstwem staje w jednym rzędzie. Co snycerz wyraża wypukłością, to malarz cieniami na powiérzchni gładkiéj; środkiem wyrażenia myśli obódwóch, głoską tego języka jest pozór, fizjonomja cielesna przedmiotu. Muzyka staje zupełnie odrębnie i nowy świat myśli mową ludzką niedających się wyrazić, z których człowiek dotąd sprawy sobie zdać
Strona:J. I. Kraszewski - Nowe studja literackie T.I.djvu/44
Ta strona została skorygowana.
32