Strona:J. I. Kraszewski - Nowe studja literackie T.I.djvu/65

Ta strona została skorygowana.
53

go jednolite, wielkie, całkowitego charakteru natchnienie, ale składa tysiąc różnorodnych cząstek; nie jest to wielki mur cyklopów z ogromnych brył granitu, ale gotycka świątyńka z różnokolorowych kamyczków, cegiełek, pstrocizny, złoceń pełna, kunsztowna, wytworna, piękna nawet, jeśli chcecie; bo może być bardzo piękną nawet.
Otoż jedyna forma i zda mi się ostateczna, jaką nowa szkoła stworzyła, i stworzyć mogła. Jest to połączenie wszystkich znajomych w jedną kunsztowną całość; połączenie nawet u arcymistrzów, nie zawsze szczęśliwe. Ono jednakże obiorem pewnych przedmiotów wymawiać się daje, konieczném jest w utworach, które natchnęło tysiąc uczuć, wrażeń, myśli. Takich przedmiotów dawniéj nie brano, unikano ich owszem i dla tego forma taka urodzić się niemogła, aż z zupełném wyswobodzeniem z pod dawnych reguł.
Niemożemy zaprzeczyć ogromnych korzyści, które na nas zlała reforma, i wybicie się z pod naśladownictwa, ale razem każdy sprawiedliwy wyzna, że oswobodzeni dziwnieśmy brykać i dokazywać zaczęli! Jakież to przedmioty, jakie myśli, nie wpłynęły w literaturę, jakich to nie probowano form! A chcąc konie-