Strona:J. I. Kraszewski - Nowe studja literackie T.I.djvu/81

Ta strona została skorygowana.
69

den język jako y jeden naród słowieński; z tego tedy narodu, kiedy jedni tam, drudzy sam siedliska swe przenieśli, przyszło i to, że z jednego języka, wiele się urodziło różnych.“
Na dowód jeszcze jak kronikarze nasi proste i jasne mieli o tém pojęcie, przywodzim ułamek następujący ze Stryjkowskiego.

„Narody sarmackie, bułgarskie, ruskie, gotskie, polskie, wołyńskie, wandalskie, tak bardzo waleczne były, iż wszystkę jakmiarz Europę, Azję oboję i Afrykę wojowały, tedy téż język swój przyrodzony słowiański, dla różności granic i częstego między cudzemi narody obcowania, pomięszały. Przeto Serbowie, Karwaci, Raczowie, Bulgarowie z Greki, z Węgry i z Turkami; Dalmatowie zaś, Karniolani, Styryjczykowie, Istrowie, Illirykowie z Włochy; Slęzacy, Morawy, Czechowie, Misniacy, Pomorzanie, Kaszubienie z Niemcami; Rusacy biali z Moskwą i Tatary, Podgórzanie, Mazurowie, Podlaszanie, Rusacy czarni, Wołyńcy i Litwy część z Polakami, a Polacy ze wszystkiemi narody obyczaje, ubiory i po części język ojczysty pomięszall.“ Kronika 107.

Myśl ta Stryjkowskiego, jest i dziś przyjętém tłumaczeniem, podziału słowiańskiego języka na dialekta.