polonorum linguae. 1450. Opis Twarzy Chrystusa Pana. Książka do nabożeństwa S. Jadwigi. 1455. Biblja Zofij Królowéj, tłumaczenie Jędrzeja z Jaszowic. 1481. Dziesięcioro przykazań wiérszem, pieśń o Wiklefie, pieśń o S. Krzysztoforze bardzo piękna. 1482. Jędrzeja ze Słupia Rpm. Oycze nasz z Modus Confitendi. Oto co mamy celniejszego do końca XV wieku.
W tych próbach wyraźne jest jeszcze i uderzające podobieństwo polskiego języka z innemi słowiańskiemi, mianowicie z czeskim, od którego polski bierze początkową pisownią, a nawet nieco z budowy wyrazów, zakończeniem i tokiem swoim słowiańskich, a jak się zdaje nawet prozodją, która się tak późniéj od innych dialektów, odstrychnęła. Piérwsze pisane pomniki, psałterze, modlitwy — ojcze nasz, wyroki sądowe, prawa, pieśni, jeszcze co do form wyrazowych bardziéj słowiano-czeskie są niż polskie. Język z nich widać nie wykształcony, ani co do pisowni, ani co do grammatyki, ani w frazeologij, wszystko widocznie pożyczane, naciągane, brane od języka z którego tłumaczono. Początkowe bowiem pomniki, wszystkie są, prawie bez wyjątku tłumaczeniami, bo i Bogarodzicy nawet Czesi chcą sobie oryginał przyznawać. Czacki.
Czeski język już wówczas możnie wpływający na polski, dopomaga do tłumaczeń, w nim