wicie w Sonetach, co potwierdza naszém zdaniem, nawet wyżéj zacytowany.
Pieśń z XIX psalmu ułożona, dozwoli nam okazać wielką różnicę Sępa od Kochanowskiego, Oto początek jéj u Sępa:
Narodzie głupią mądrością chlubliwy
I błędom zmyślnym wierzyć uporczywy
Mnóstwem gwiazd ślicznych niebo ozdobione
Obacz, a zmysły wżdy oświéć zaćmione.
Poznasz że mądrym, że jest wiekuistym
Pan, co ma pałac, na sklepie ognistym
W którym zawiesił i wietrzne próżności
I możną wodę zniósł z ziemnéj ciężkości etc.
Jak daleko prostszy, dobitniejszy, silniejszy Kochanowski; jak daleko świéższy i bliższy nam językiem.
Głupia mądrości, rozumie szalony
Gdyś na umyśle tak jest zaślepiony
Że Boga nieznasz tym cielesnym okiem
Pójrzyj przynajmniéj po niebie szerokiem.
Jest kto krom Boga, o kimbyś rozumiał
Że abo mógł, abo więcéj umiał
Ten sklep zawiesić nieustanowiony
Złotemi zewsząd gwiazdami natkniony i t. d.
Taż sama różnica, daje się postrzegać w przekładzie następującym psalmu LII, taż w LVI i następujących. Wszędzie Sęp jest tłumaczem pracowitym, czasem szczęśliwym, Kochanow-