miejsc Odprawy ze sceną Antonera i Parysa, należy:
O! wdzięczna ojczyzno moja!
O mury nieśmiertelnych ręku roboto,
Jaki koniec was czeka! Ciebie mój bracie,
Stróżu ojczyzny, domu zacna podporo
W koło murów Trojańskich Tessalskie konie
Włóczyć grożą, a twoje oziębłe ciało
Będzie li chciał nieszczęsny ojciec zachować
Musi je u rozbójcy złotem kupować
I ojczyzna umarła — jednaż mogiła
Oboje was przykryje!!
Chorus wywodzi Kassandrę.
Antenor i Priam zostają. Antenor ze słów Kassandry wyczytał upadek Troi. Priam mu niewierzy, a przecie się lęka przypominając sen żony, gdy miała porodzić Parysa, śniło jéj się że wyda na świat pochodnią — Narzéka na Parysa. Wchodzi rotmistrz z więźniem, donosząc o przybyciu floty greckiéj. Sposobią się do wojny — Na tém koniec dramatu. Wedle nas to zakończenie brzemienne upadkiem Troi, co nic jeszcze nie kończy — zostawia czytelnika ze smutném wrażeniem, wyrównywającém zupełnemu rozwiązaniu; wié już co idzie za tém i ze słów Kassandry widział przyszłość straszną. Zdaje się wszakże, iż gdyby Jan Kochanowski miał czas, byłby daléj rozwinął swój przedmiot, wyraźnie tutaj ucięty, byłby może