Strona:J. I. Kraszewski - Programm polski 1872.djvu/39

Ta strona została uwierzytelniona.
29

sad, przekonań i poddaniem się ich kierownictwu, — chwilowem tylko a zgubném w następstwach byłoby lekiem. —
Jakże spójnie i silnie winno to co pozostało wierném Polsce, skupiać się i karnie iść pod jedną chorągwią.
W boju tym troska o podstawy materjalne bytu, o ziemię, stanowi moment przeważny — i nie dziw że zaprzątnięci nią, znękani, polacy z zaboru pruskiego odtrącają wszelki stosunek z innemi dzielnicami polski, odosobniają się w swéj autonomij, pomoc nawet odrzucając, gdy z własnego ich łona nie rośnie. — Téj zaściankowéj polityki księstwa i Prus, tego wyodrębnienia Szlązka pochwalić nie można. Do zbytku i przesady legalni, widzą niemal obywatele tutejsi obcych, w polakach, którzy się tu narodzić szczęścia nie mieli. — Tak samo słuszny wstręt do daremnych manifestacij, do próżnych protestów, do jałowych przypomnień, przeradza się tu nieznacznie w wyzucie z cech narodowych.. Formy pewne i małego znaczenia na pozór objawy, są w istocie wielkiéj doniosłości w danych położeniach.. Odrzucić można oby czaj pozornie obojętny, lecz ze zniknięciem