„Ostatniém, powiada Köhl[1], dziełem powszechnéj użyteczności w Odessie, jest budowa wspaniałych wschodów, które od brzegu morskiego, na bulwar prowadzą. Wschody te są pracą olbrzymią, i będą, gdy się skończą, kosztować tyle pewnie, co budowa szpitalu. Prócz tego lękać się należy, aby to nie było więcéj piękném niż użyteczném, a nadewszystko krótko trwałém, i po chwilowym blasku, nie zwaliło się w kupę gruzów. Pożytek z tych wschodów nie może być wielki, gdyż służą tylko dla pieszych, a tych nad morze mało wychodzi. Kupcy i inni ludzie do portu udają się zawsze krótszą drogą i t. d.“
Opuszczamy tu resztę przypuszczeń Pana J. G. Köhl, których słuszności zupełnie nie uznajemy; wschody te, z całą swą kosztownością, gdyż liczą je na półtora miliona złotych (800,000 rubli), gdyby nawet tylko dla ozdoby miasta służyć miały, godne są poklasku, bo w istocie wspaniałe i majestatyczne. W dziełach Sztuki, nie zawsze ani jedynie
- ↑ Reisen etc. T. I, 78.