Ta strona została skorygowana.
190
9. LIPCA
lowi towarzyszą Tatarowie koczujący, gdziekolwiek na wojnę idzie —“
Tenże Chalcondylas nieco niżéj pisząc o Litwie, dodaje wyraznie, że granice jéj o morze czarne się opierają[1].
Że posiadłości litewsko-polskie, rozciągały się pod Oczaków i za Oczaków nawet, poświadcza Naruszewicz[2] dodając że za Witolda, składem handlu wschodniego dla Polski i Litwy była Kaffa w Krymie (Teodozja); zkąd karawany szły przez Perekop do Ławania, Kijowa i daléj. — W Ławaniu mieli XXa litewscy Komorę murowaną wielką z kamienia, gdzie cło i karę pieniężną zwaną osmiectwo (czy nie ósmy grosz) na pohańców nałożoną, pobierali. Komora ta zwała się Łaźnią witoldową.
Zdaje się, że nasi pisarze uwiedzeni przez