wileju nie było nadanych przysypisk, a te od sta lat okładem były przez morze dane, quia mare abstulit alijs, nostro vero Dominio adjunxit. Jazłowiecki, jako dziedzic, stawianiu domów straży na przysypiskach, opierał się, dowodząc że należały do niego — Cytata Czackiego dowodzi, że Władysław, przysypiska za własność korony uznać musiał. Na Chortycy Wisniowieccy mieli swoją ekonomią wojenną, od napadu Tatarów granicy strzegącą. Bielski pisze że w tych stepach, Koniecpolscy mieli sto siedemdziesiąt miast i siedemset czterdzieści wsi. Koniecpole miasteczko od ich nazwiska, niedaleko Bałty nad rzeką Werbką, gdzie do Bobu wpada. Długosz pisze pod r. 1415, że przybyli posłowie z Carogrodu do Władysława Jagiełły, prosząc o wsparcie i posiłek w zbożu; którym Władysław wyznaczył miejsce Kaczubej, zkąd zboże wychodzić na morze miało.[1] Fałszywie zupełnie i bezzasadnie utrzymuje poźniejszy Jeograf nasz Swięc-
- ↑ Kromer z Długosza f. 279.