Strona:J. I. Kraszewski - Wspomnienia Odessy, Jedysanu i Budżaku T.I.djvu/302

Ta strona została przepisana.
292
12. LIPCA

doglądać mają. A po upłynieniu lat stu, jeśli Bóg dozwoli, mają opłacać nie większe od samych Turków.
III. Domy na skład towarów w miastach i portach Sułtana tureckiego, jak przy czarném morzu, tak i na białém znajdujących się, pozwala Sułtan wojsku zaporożskiemu pobudować i w nich targować, kupcom swobodnie przebywać, nie opłacając żadnego mytu w przeciągu wyżéj wspomnionych lat stu.
IV. Rezydent wojska zaporożskiego i ziemi jego w Stambule będzie przebywał z należytém uszanowaniem i bezpieczeństwem; obowiązany będzie pilnować wymiaru sprawiedliwości dla pokrzywdzonych Kozaków. Także i wojsko zaporożskie rezydenta sułtańskiego w portowém mieście swém mieć będzie, a ten wydawać pasporty Kozakom ma, na swobodny ich przejazd w galerach i statkach gdzie zechcą, a za pasport nie pobierać więcéj nad czérwony złoty jeden. W przytomności jego ma naczelnik galery lub statku złożyć przysięgę, że on żadnéj zdrady przeciw Państwu Sułtana JMości nie uczyni, a namiestnik Suł-