W Prawutynie kilka mianowicie pamiątek po nim zastanawia. Piérwszą jest dar Kapituły krakowskiéj, z daru jéj niegdyś uczynionego przez Królowę Jadwigę; Ołtarzyk domowy, niegdyś własność téj bohatérki poświęcenia — z kości słoniowéj wyrobiony, w ramach z okiennicą, poźniéj dorobionych, zamknięty. Na wierzchu ich napis świadczy, że Ołtarz ten do Królowéj Jadwigi należał. We wnątrz na axamicie w górze krzyż, poniżéj medaljony, a w dole na czworo rozdzielona płaskorzeźba, w gotyckich ozdobach, cztéry sceny z życia Chrystusa wyobrażająca. Jest to pamiątka, i Sztukę obchodząca i narodowa i familijna w ostatku. Portrety Prymasa składają drugą puściznę, trzecią obrazy. Jeden z nich mianowicie zasługuje na uwagę — Malował go Stachowicz, i zdaje się być nie skończony; lub myślą bydź tylko do większego. W nie wielkiéj obszerności ramach: u góry jest Matka Najświętsza Częstochowska, po niżéj w kilku rzędach klęczą, wszyscy Święci Patronowie i Męczennicy polscy, począwszy od śś.: Stanisława, Kazimiérza, Wacława, Florjana, Wojciecha i t. d. aż do Zakonników
Strona:J. I. Kraszewski - Wspomnienia Odessy, Jedysanu i Budżaku T.I.djvu/41
Ta strona została skorygowana.
31
25 CZERWCA