Strona:J. I. Kraszewski - Wspomnienia Odessy, Jedysanu i Budżaku T.II.djvu/186

Ta strona została przepisana.
184
19. LIPCA

skłonić Nogajców, do obrania innego sposobu życia. Podał on ciekawą notę (1804 r.) o Nogajcach pozostałych Rządowi. Zapytano i śledzić kazano, czy rolnikami, czy Kozakami raczéj, mogli być Tatarzy. Pokazało się, że z poduszczeń tylko Bajazet-Beja Tatarowie rwali się do służby wojskowéj, ale na żądanie władzy, gotowi przenieść się gdzie im wskażą i zająć rolnictwem. Zdaje się, że jeden Bajazet-Bej, nie wiadomo w jakich widokach, starał się utrzymywać Tatarów w powołaniu wojskowém; ale wysłani umyślnie z poleceniami, przebiegli Auły i przekonali się, że łatwo było zmienić tryb życia Tatarów, do rolniczego ich skłaniając zajęcia. W tym czasie, jak się okazuje z doniesień wysłańców, Tatarzy wiedli jeszcze dawne koczujące życie, rozrzuceni po stepie, bydło ich tułało się bez schronienia; wpływ Bajazel-Beja na nich był bardzo wielki — Grabieże, kradzieże, dopełniały się gęsto w okolicy Koczowisk.
Nogajcy zażądali od Rządu, potwierdzenia praw w roku 1801 przez Cesarza Pawła im nadanych, razem z Kirgizami. — Kirgizy