fessorem wschodnich języków, uczonym, wielkich nadziei młodzieńcem, P. Grigorjewem, który wydał: Opis monet kuficznych, wyżéj przez nas wspomniany. Jest on uczniem Instytutu petersburskiego i naszego ziomka P. Sękowskiego, którego z wielką czcią wspomina. Mówił mi P. Grigorjew, że w Odessie zakład Instytutu wschodnich języków, nigdy wielkich korzyści dać nie może, dla małych tu i rzadkich bardzo stosunków ze Wschodem. W istocie ledwie jednego czy dwóch Turków, w ciągu kilku miesięcy zdarzy się widzieć w Odessie.
Dészcz, który nas złapał na Bulwarze, rozpędził i do domów zagnał. — Chmury zaciągały niebo, xiężyc skrył się za niemi, a niepojęte morze, znowu nowe przy burzy i błyskawicach, oświecone niémi stanęło. —
Przymuszony pozostać w domu, wieczór poświęciłem xiążkom znowu, mianowicie tutaj, a tutejszym kraju wydanym. Są one w tak wielkiej liczbie i dowodzą tak silnego zajęcia umysłowego, naukowego, że Odessa w tym względzie, może między miastami ruskiémi, dzisiaj pierwszeństwo trzyna. Ten
Strona:J. I. Kraszewski - Wspomnienia Odessy, Jedysanu i Budżaku T.II.djvu/254
Ta strona została przepisana.
252
25. LIPCA